wtorek, 27 grudnia 2011

skromny początek

cześć? nie jestem dobra w takich 'początkach'... zacznę może od tego, że trochę o sobie opowiem? taa.. może nie jestem jakąś sławną osobą, czy kimś kto może na was zwrócić swoją uwagę, no ale skoro już to czytacie to chyba warto. Nie różnię się w sumie niczym od reszty społeczeństwa, jestem małą, drobną dziewczynką, która ma swój świat, swoje realia, swoje fascynacje i takie tam. Nie odstaję raczej niczym od normy. Słucham rocka i metalu, uwielbiam pana Adama Darskiego, zwanego Nergalem. A od samego patrzenia na już nie żyjącego Kurta Cobaina dostaję szału i zadaję sobie pytanie, jakim cudem w roku kiedy umarł mój największy ideał, mogło narodzić się takie coś jak Justin Bieber? Z góry przepraszam, jeśli obrażam bieberowe społeczeństwo, ale dla mnie to za przeproszeniem jedno wielkie g*wno. A no... mam na imię Monika i w tym roku skończyłam 14 lat. Dla was mogę wydawać się powaloną czternastolatką, która próbuje zabłysnąć wyimaginowanym kochaniem rocka i metalu, ale nie. Wcale tak nie jest. Jeśli chodź troszeczkę was sobą zainteresowałam, to zapraszam do dalszego oglądania bloga. Notki będą dodawane kilka razy dziennie, bądź raz dziennie.. w zależności od tego ile będę miała pomysłów i czy będę miała chęć. xoxo. :* ah, ps. żeby nie było - kolory z nagłówka (c) night-fate z dA.